Dzisiaj w Bielsku spadł śnieg, temperatura spadła i jakoś tak mało przyjemnie się zrobiła. Żeby dzień zacząć dobrze i smacznie to o 8 rano w kuchni pachniało u mnie przyprawami korzennymi i jabłkiem. Dzisiaj na dobry "drugi" początek prezentuję dla Was przepis na szybki, pyszny i aromatyczny omlet :)
Poranny omlet z jabłkami gotowanymi w soku z korzennymi przyprawami
Ciasto na omlet:
- 2 duże jajka
- 2 kopiaste łyżki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- garść ziaren słonecznika
Jabłka:
- 1 jabłko (średniej wielkości)
-1/5 szklanki soku jabłkowego (ja miałam sok domowej roboty - dosyć słodki, więc już nie dodawałam do niego cukru)
- plaster cytryny
- gwiazdka anyżu
- łyżeczka cynamonu
- 1/3 łyżeczki imbiru
- opcjonalnie można dodać przyprawę do piernika ( w tym przypadku jej nie miałam, wiec obeszło się bez
niej)
Dodatki:
- łyżeczka kakao
- 1/2 szklanki twarogu półtłustego
- Zaczynamy od jabłka -> obieramy owoc ze skórki i kroimy na średnie ćwiartki. Do rondla wlewamy sok i dodajemy wszystkie przyprawy. Kiedy już się sok zagotuje dodajemy do niego jabłko i chwilę gotujemy (aż owoc zmięknie). Na sam koniec wrzucamy plasterek cytryny - złamie słodycz soku.
- Następnie zajmujemy się omletem -> do miski rozbijamy jajka i ubijamy je na gładką masę.
- Następnie dodajemy mąkę wymieszaną wcześniej z proszkiem do pieczenia oraz cukier waniliowy i ziarna słonecznika. Jeszcze chwilę mieszamy, aż składniki się połączą.
- Patelnię ( ja używam grillowej) nagrzewamy i smarujemy masłem. Masę wylewamy na patelnię i smażymy z obydwu stron.
- Na talerz przekładamy ciepły omlet, na górę wykładamy jabłka, dodajemy twaróg i całość polewamy sokiem z jabłek (oczywiście wcześniej wyciągamy anyż i cytrynę).
- Na sam koniec przyda nam się kakao do posypania omleta.